
Nr 7-8/103-104, lipiec-sierpień 2010
Czytelnicy sięgający po ten numer zapewne znać już będą wyniki wyborów prezydenckich w Polsce, dzięki czemu będą mogli odpowiedzieć sobie na jedno z dwóch pytań: Co dla Polski oznacza prezydentura Komorowskiego? Co dla Polski oznacza prezydentura Kaczyńskiego? Jednak, nawet nie znając wyniku wyborów, można zadać bardziej ogólne pytanie: czy prezydentura któregokolwiek z dwóch głównych kandydatów może doprowadzić do tego, że podstawowe kłopoty, z jakimi borykają się obywatele III RP oraz samo państwo, zostaną rozwiązane czy choćby poprawnie zdiagnozowane? A problemy te są elementarne: w przypadku obywateli chodzi o nadmierne obciążenia podatkowe w różnej postaci, niemiłosiernie skomplikowane i rozrośnięte przepisy, coraz większą ingerencję państwa w życie prywatne, a przede wszystkim brak wolności, nie tylko ekonomicznej, ale również tej dotyczącej tak elementarnych rzeczy, jak ochrona zdrowia czy edukacja. Jeśli zaś chodzi o państwo, wystarczy wskazać tu gigantyczny dług publiczny, rozrośnięty i szalenie kosztowny…
Czym jest masoneria i jaka jest jej faktyczna rola w najnowszej historii świata? Czy ?sekretni bracia? są wszechpotężnymi manipulatorami, z ukrycia pociągającymi za sznurki, czy jedynie gromadą dziwaków przebierających się we własnym gronie w damskie fartuszki? Władcy świata czy mitomani?
czwartek, 01 lipiec 2010 20:08
Świat w sieci spisków. Krótki przegląd tajnych stowarzyszeń
Napisane przez Zbigniew Nowicki
Im bardziej nasze życie staje się przejrzyste dla różnego rodzaju służb, organów i urzędów, tym bujniej rozkwitają tajne stowarzyszenia oraz tym liczniejsi są badacze ich wpływu na losy świata. Oczywiście słowo ?tajny? jest tu na wyrost ? jak bowiem mówić o tajności Komisji Trójstronnej albo Wielkiego Wschodu Francji, skoro sieć aż huczy od doniesień na ich temat? Niemniej, mimo, że znamy nazwy owych grup oraz niektórych członków, ich cele i działania nie są do końca jasne.
Dla ludzi mających na celu zmianę istniejącego porządku społecznego i politycznego, wszelkie rewolty czy zamieszki są idealną okazją, której nie można zmarnować. W okresach niepokoju i chaosu nietrudno pchnąć tłum w tę bądź inną stronę, aby następnie, umiejętnie kontrolując nastroje, przejąć władzę. Nie powinno nas zatem dziwić, że w dwóch wielkich rewolucjach XVIII stulecia czołową rolę odgrywali wolnomularze.
Za datę powstania nowoczesnej masonerii uznaje się rok 1717. Nie minęło ćwierć wieku od tego momentu, a papież Klemens XII potępił stowarzyszenia, zgromadzenia, zebrania, koła i tajne związki zwane masonerią lub występujące pod inną nazwą w zależności od zróżnicowania językowego (In eminenti, 1738). Następcy Klemensa XII wielokrotnie i dobitnie podtrzymywali potępienie wszelkiego rodzaju związków masońskich. Głównymi tego przyczynami były (i są): tajny charakter organizacji masońskich oraz ideologia naturalistyczna.
Coraz częściej mówi się dziś o ?rządzie światowym? czy ?światowej walucie?, które miałyby być lekarstwem na polityczne i ekonomiczne kryzysy współczesnego świata. Rzadziej natomiast mówi się o tym, że ów globalny rząd ? jak każdy ? chciałby narzucić na wszystkich nowy, globalny podatek. W tym kontekście warto przypomnieć znaną prawdę: jeśli władza korumpuje, to władza globalna korumpować będzie w skali globalnej.
czwartek, 01 lipiec 2010 19:29
Prezydent John Quincy Adams i Partia Anty-Masońska
Napisane przez Piotr Chmura-Cegiełkowski
John Quincy Adams był szóstym w kolejności prezydentem Stanów Zjednoczonych (przez jedną kadencję 1825-29). Był synem Johna Adamsa ? drugiego prezydenta (po Waszyngtonie). Taki duet ojciec-syn powtórzyli dopiero Bushowie. Co ciekawe, nie był masonem. Jak podaje w swoich listach, jego ojciec również nie. Pozostałych czterech (łącznie z ojcem narodu Georgem Washingtonem) ? to masoni.
Literatura na temat masonerii i tajnych stowarzyszeń jest ogromna. Można podejrzewać, że nawet gdyby stowarzyszenia te w ogóle nie istniały, z samych książek o nich dałoby się zbudować alternatywną historię świata wraz z odpowiednią mitologią, religią i etyką. Przy czym oprócz tradycyjnych książek masonerią i sekretnymi bractwami zajmuje się tysiące witryn internetowych, na bieżąco śledząc posunięcia dyskretnych władców.
Chociaż idzie o wyjaśnienie przyczyn i okoliczności śmierci głowy państwa, w śledztwie prowadzonym przez Rosjan nasz rząd zaakceptował rolę petenta, a nie partnera. Czy mógł postąpić rozważniej?
Strona 1 z 4