Być może człowiek faktycznie wyewoluował ze zwierzęcia. Ostatecznie któż tak naprawdę wie, jak ten świat urządził nam Bóg. Rzecz w tym, że przed wiekami było to zwierzę z aspiracjami. Tymczasem współczesny człowiek sprawia wrażenie, jakby kierowały nim wyłącznie interesy.
Jak się nie nudzić na scenie tak małej,
Tak niemistrzowsko zrobionej,
Gdzie wszystkie wszystkich Ideały grały
A teatr życiem płacony.
(Cyprian Kamil Norwid, fragment utworu Marionetki)
Paranoja ma to do siebie, że nie dostrzega się
prawdziwego obrazu rzeczywistości
(Timothy Garton Ash)
Czy polskość ma dzisiaj sens? Czy Polacy to jeszcze członkowie wspólnoty etnicznej rozumianej jako ciąg pokoleń sięgający daleko w przeszłość, czy są już tylko ?elementem ludzkim?, formującym wyzbytą z narodowej tożsamości społeczność, zamieszkującą obszar Unii Europejskiej rozciągnięty między ujściem Świny a szczytem Rozsypańca?
Cóż niebanalnego można powiedzieć kobiecie z okazji ósmego marca? Ano, w każdym razie można spróbować. Ja powiem tak: jeżeli jednym z największych życiowych sekretów jest idealny wybór odpowiedniej partnerki, to mógłbym wybrać gorzej, ale nie mogłem lepiej. Jestem szczęściarzem, ponieważ ożeniłem się z kobietą, bez której nie mogę żyć.
Na wpatrywanie się w migoczący ekran telewizora przeciętny Polak poświęca kilka godzin dziennie. Do tego należy jeszcze wyspać się, zarobić na podatki i kawałek chleba. Cóż w tym dziwnego, że niektórym tak trudno wykroić z doby choć odrobinę czasu na myślenie?
Niekoniecznie jest ważne to, o czym myślimy na co dzień.
Natomiast niezwykle ważne jest to, o czym na co dzień nie myślimy.
(Elias Canetti)
Grzbiety wzgórz po przeciwnej stronie jeziora pogrążają się w półmroku. Kudłate łąki zmieniają barwy, ulegając szkarłatnym akordom zmierzchu. Woda wśród sitowia łagodnie bełkocze, kołysząc przenicowane berety nenufarów, oddala się i urywa harde ujadanie psów. Wierzchołki drzew łapczywie ocierają się o siebie, zgrzytliwie zawodzą ramiona sosen i świerków; dogasające ognisko kwili w niemym proteście, syczy i skwierczy, acz podporządkowuje temu, co nieuniknione. Wątłe płomyki snują się wzdłuż skurczonych, smolistych odwłoków, a zalegające popielisko krwiste igiełki zdychającego żaru spozierają zawistnie na te ze swych sióstr, którym udało się wzbić ku zenitowi.
? Gdzie jesteś, Tato...? ? szepczę, rachując westchnienia, które pozostały, a w przerwach między oddechami wsłuchuję w coś, czego już nigdy nie usłyszę i wyglądam czegoś, czego nigdy już nie zobaczę. I nic mi po tym, że wiem teraz, co jest ważne, najważniejsze w świecie. Bo wiem również, że jest zbyt późno, by wiedzę tę wykorzystać. Przez śmierć poznajemy to, co tracimy, a nie to, co ewentualnie zyskujemy ? rzekł Artur Schopenhauer.
Tak ? w osłupieniu ? rodzi się starość...
Boże Narodzenie to święto szczególne: aby cieszyć się wigilijną wieczerzą i radować Dobrą Nowiną, aby ziścił się Cud, wcale nie trzeba nam śniegu ni zielonego drzewka, u korzenia obficie zlanego prezentami. W zamian niezbędne nam: tęsknota za Cudem, otwarte gościnnie serca oraz pamięć.
Wybory, wybory ? i po wyborach. 47 procent głosów dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości, ledwie sześć punktów procentowych więcej dla kandydata Platformy Obywatelskiej. Jak ktoś zażartował: ?Komorowski wygrał o wąs?.
Do głębi poruszył mnie (i mam nadzieję, że nie tylko mnie) opublikowany w styczniowej "Opcji" list Kingi Majchrowskiej zatytułowany "W obronie normalnych rodzin". Czytelniczka zaprezentowała w nim historię autentyczną, historię dziejącą się tu i teraz, przy czym - opowiadając o przeżyciach własnych i jej rodziny - chcąc nie chcąc zapisała przeżycia dziesiątków tysięcy innych polskich rodzin. Jako że Polska to kraj, w którym życie gospodarcze, społeczne i polityczne, dużo częściej niż z cegieł wykonanych ze społecznej solidarności wznoszone jest z absurdu, poniżej garść refleksji tytułem należnego komentarza do wzmiankowanego listu.
Chociaż idzie o wyjaśnienie przyczyn i okoliczności śmierci głowy państwa, w śledztwie prowadzonym przez Rosjan nasz rząd zaakceptował rolę petenta, a nie partnera. Czy mógł postąpić rozważniej?
Wychodząca od 2001 roku |