Marksizm, najbardziej naukowa ideologia w historii cywilizacji, z jednej strony promował radykalny racjonalizm, z drugiej zaś karmił się, z upodobaniem wręcz nurzał w teoriach spiskowych. Jak każda sekta, marksiści wierzyli, że otacza ich wrogi świat, który zawiązuje przeciwko nim tajne sojusze, knuje, wysyła agentów, szpiegów, dywersantów, fałszywych wyznawców, gotowych w stosownej chwili skoczyć do gardeł budowniczym raju na ziemi, a na co dzień sączących jad w uszy nieuświadomionych towarzyszy. Ściśle chroniona był cała, niezwykle długa granica sowiecka, ale i najdrobniejsza fabryczka produkująca onuce czy kalesony. Przecież wróg czuwał i był gotów uderzyć w najsłabsze ogniwo obozu pokoju...