Gender jak hitleryzm
Kolejną próbą manipulacji opinią społeczną przez ?leśne dziadki?, jak niektórzy określają służby specjalne, są policyjne prowokacje, choćby te podczas corocznych marszów niepodległości. W 2013 roku przez wiele dni wałkowano temat spalonej w Warszawie instalacji ?Tęczy?, która zdaniem wielu symbolizuje środowisko homoseksualne. ?Tęcza? na placu Zbawiciela nie wiadomo przez kogo została spalona po raz piąty. Kilkanaście dni wcześniej instalacja została odremontowana z pieniędzy warszawskich podatników, mimo że brakuje funduszy choćby na odrestaurowanie warszawskich kamienic. Zwycięzca przetargu otrzymał 64 tysiące zł z budżetu miasta. Pojawiły się głosy sprzeciwu ? że skoro ?Tęcza? i tak miała zostać odbudowana, to dlaczego zrobiono to przed Marszem Niepodległości, jeśli można było przypuszczać, że dojdzie do przepychanek i walk ulicznych (prowokacji?), a przy okazji do zniszczenia instalacji? Czy może chodziło właśnie o to, by móc po raz piąty odbudowywać ?Tęczę?, a przy tym kolejny raz zarobili znajomi królika? Przecież nikt nie będzie przejmował się ani nie odpowie za marnotrawienie pieniędzy podatników.
?Nareszcie!!! To jest plac Zbawiciela, a nie plac zboczeńców? ? skomentował na Facebooku spalenie ?Tęczy? Wojciech Cejrowski. ? ?Jeśli władzom Warszawy bardzo zależy na stawianiu ?instalacji artystycznych? ku chwale grzechu sodomskiego, to można było wybrać inne miejsce ? na przykład plac Unii Europejskiej. I wtedy jest gwarancja, że żaden narodowiec na ten plac nie przyjdzie ? z obrzydzenia? ? dodał.
Bo właśnie największym, najbardziej wałkowanym tematem zastępczym, który ma za zadanie całkowicie zmienić postrzeganie świata i spowodować, by ludziom można było wszystko wmówić, jest promocja homoseksualizmu i związanych z tym innych zboczeń i odchyleń w imię fałszywie pojmowanej tolerancji i równości. ? Jest to ideologia szalenie niebezpieczna, która jest ideologią prowadzącą do śmierci danej cywilizacji ? powiedział ks. prof. Marek Jędraszewski, arcybiskup metropolita łódzki. ? W roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim tu, na terenie Europy, tak jak Indianie są pokazywani w Stanach Zjednoczonych w rezerwatach ? stwierdził obrazowo. ? Za ideologią gender kryje się także negacja Pana Boga, który stworzył człowieka jako kobietę i mężczyznę. Powołał ich do wspólnego życia, do tego, żeby żyli w małżeństwach, żeby rodzili dzieci, żeby czynili sobie ziemię poddaną. Dzisiaj chodzi tylko o to, żeby się bawić, (?) a po nas niech będzie potop, przy kwestionowaniu najbardziej wydawałoby się dotychczas niepodważalnych zasad racjonalności, że ktoś jest kobietą lub mężczyzną. I to jest gender ? podkreślił arcybiskup.
Nie ma się co dziwić, że pod koniec grudnia 2013 roku ideologia gender została oficjalnie skrytykowana przez polski Episkopat. W liście pasterskim biskupi zdecydowanie wystąpili w obronie rodziny, przestrzegając przed zagrożeniem ze strony tej ideologii, która ma swoje korzenie w marksizmie. ?Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, zaś bycie ? w ciele i duszy ? mężczyzną ?dla? kobiety i kobietą ?dla? mężczyzny uczynił wielkim i niezastąpionym darem oraz zadaniem w życiu małżeńskim. Rodzinę oparł na fundamencie małżeństwa złączonego na całe życie miłością nierozerwalną i wyłączną. Postanowił, że taka właśnie rodzina będzie właściwym środowiskiem rozwoju dzieci, którym przekaże życie oraz zapewni rozwój materialny i duchowy? ? napisali biskupi. Ich zdaniem ideologia gender to ?efekt trwających od dziesięcioleci przemian ideowo-kulturowych, mocno zakorzenionych w marksizmie i neomarksizmie, promowanych przez niektóre ruchy feministyczne oraz rewolucję seksualną?, a lekceważenie Stwórcy jest ?zawsze niebezpieczne?.
Ale głos otrzeźwienia przychodzi nawet ze środowisk feministycznych! Camille Paglia, znana amerykańska feministka, ostrzega, że ignorowanie różnic między mężczyznami i kobietami prowadzi do zagłady zachodniej cywilizacji. Jak informuje serwis tocowazne.pl, zdaniem feministki system edukacyjny już od przedszkola robi wszystko, by wykastrować mężczyzn z męskości, a genderyzm przenikający do wszystkich już niemal dziedzin nauki i życia akademickiego jest tak naprawdę systemowym zastraszaniem mężczyzn. Uważa ona, że uczenie mężczyzn, że nie mogą mówić tego, co myślą o kobietach, nigdy nie mogą odsłaniać się ze swoimi uczuciami, pociągiem seksualnym, to akademie seksualnego zakłamania. ? Jeżeli cywilizacja od początku byłaby w rękach kobiet, to dalej mieszkalibyśmy w glinianych chatach ? pisze Paglia. Podkreśla, że polityczna poprawność powoduje, iż męskość jest czymś zakazanym, wyśmianym i uznanym za objaw prymitywizmu. W rezultacie zachodniej kulturze brakuje odwagi i waleczności.
(...)