Ze Stanisławem Michalkiewiczem rozmawia Józef Kowalski
Kryzys trwa już od pewnego czasu, jednak namiestnicy Polski nie chcieli go zauważyć i o ile za rządów PiS naciskali, aby budżet był robiony na wiosnę, tak teraz sami, prawie do końca 2011 roku, tego nie zrobili. Czy rządzący nie wiedzą, co się dzieje?
W czasie, gdy system III RP ostatecznie się domyka, zdecydowana większość mediów śpiewa jednym głosem, a służby specjalne robią, co chcą ? spór na prawicy trwa w najlepsze. Niestety, nic nie zapowiada, że szybko się skończy, gdyż przedstawiciele Solidarnej Polski jeszcze długo będą odgrywać rolę męczenników, tych, którzy przelewali krew za PiS, a teraz są bezpodstawnie z niego wyrzucani. Jeszcze przez jakiś czas będziemy więc żyć ?powtórką z rozrywki?, lekcja z PJN, Polski Plus (wcześniej Polski XXI) nie została wyciągnięta, kolejni ?stłamszeni, upokorzeni i niekochani? przez strasznego Kaczora, będą chlipać do mikrofonów, podstawionych im przez zawsze gotowych wysłuchać ich wynurzeń dziennikarzy z ?zaprzyjaźnionych mediów?.
W ?czarny piątek? 13 stycznia amerykańska agencja ratingowa Standard&Poor?s podała ocenę sytuacji finansowej krajów strefy euro. Rating ten, nazywany też oceną wiarygodności kredytowej państwa, został obniżony o jeden poziom dla Francji, Austrii, Malty, Słowacji i Słowenii, a o dwa poziomy dla Portugalii, Włoch, Hiszpanii i Cypru. Agencja zaznaczyła jednocześnie, że w najbliższej przyszłości, poza Niemcami i Słowacją, można się spodziewać pogorszenia sytuacji finansowej pozostałych państw strefy euro. Czy doczekamy się rzetelnego audytu sytuacji w Polsce i kto go przeprowadzi?
Podczas jednego z procesów na Białorusi przeciw opozycjonistom i dziennikarzom (niedawno głośny był przeciw Andrzejowi Poczobutowi), sędzina białoruska, odpowiadając na krytyczne zapytanie o tryb ich skazywania, stwierdziła, że prawo białoruskie jest przecież podobne do polskiego. Rzeczywiście, coś w tym jest, tyle że trzeba to rozumieć odwrotnie: to polskie prawo, jego egzekucja, sądownictwo coraz częściej zbliża się do standardów białoruskich.
W 2011 roku w retoryce polityków rządzących Polską zaszła zaskakująca zmiana. Przez wiele miesięcy emanowali optymizmem i przekonywali społeczeństwo, że Polska jest zieloną wyspą. Akcentowano, że wypadamy bardzo dobrze na tle europejskich partnerów, a podstawy naszej gospodarki są trwałe i zdrowe. W ten sposób odrzucano wszelkie krytyczne uwagi i ucinano dyskusję o kryzysie i sytuacji w kraju.
Przytaczamy bez komentarza dokument podpisany przez prokuratora Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Oświadczenie Grzegorza Brauna w budynku wrocławskiego sądu po zakończeniu umorzeniem jego procesu
12 kwietnia 2008 r. zostałem poturbowany przez policjantów (?Opcja? nr 5/77). Moja skarga została odrzucona przez komendanta tutejszej policji i sąd, a na wokandę weszło oskarżenie przeciwko mnie ?bezstronnych świadków?, wrocławskich policjantów, przygotowane przez wrocławską prokuraturę. Zostałem osądzony, trwało to blisko trzy lata ? proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, co samo w sobie było skandaliczne.
W Paryżu, Warszawie i Wrocławiu miały niedawno miejsce różne reakcje ?stróżów? prawa na korupcję oraz malwersację pieniędzy przez osoby publiczne. Największym zaskoczeniem było skazanie byłego prezydenta Francji Jacquesa Chiraca na dwa lata więzienia w zawieszeniu za defraudację środków publicznych i nadużycie zaufania w czasach, kiedy był merem Paryża. Sprawa dotyczyła fikcyjnego zatrudnienia wielu jego kolegów i członków ich rodzin w paryskim Ratuszu w latach 90.
Polityka lokalowa
W stolicy ? jakby nigdy nic ? nadal obowiązuje dekret Bieruta o komunalizacji warszawskich nieruchomości. Tow. gen. W. Jaruzelski przejął przedwojenną willę państwa Przedpełskich. Przez lata usiłowali oni podważyć PRL-owskie prawo, teraz tow. gen. ciąga po sądach ich dzieci pod zarzutem zniesławienia. Nie myśli opuszczać siedziby, chyba w przeddzień rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Wtedy jednak policja barykaduje nie tylko dom, ale zamyka ulicę, przy której stoi. Dyktator stanu wojennego nie może więc narzekać na brak bezpieczeństwa.
28 października napisałem do redakcji ?Najwyższego Czasu?:
Wychodząca od 2001 roku |