4 lipca 1943 r. zginął tragicznie w bazie brytyjskiej w Gibraltarze ? w nie do końca jasnych okolicznościach ? polski emigracyjny premier i wódz naczelny, gen. Władysław E. Sikorski. Miał zaledwie 62 lata, był silny i krzepki, snuł wiele planów na najbliższe lata. Pragnął doprowadzić naród do zwycięstwa w wojnie, do ustanowienia optymalnych granic RP na zachodzie i wschodzie, do jej potęgi militarnej i ekonomicznej. Dla historyków i publicystów jeszcze 30-40 lat temu Sikorski był postacią kontrowersyjną. Piłsudczycy zarzucali mu nadmierną uległość wobec Anglików i "miękkość" wobec namolnych pretensji Kremla. Marian Kukiel (w Londynie) czy Olgierd Terlecki (w Krakowie) uznali go natomiast za wielkiego wizjonera i męża stanu.