Kolejny fragment pracy magisterskiej Tomasza Cukiernika, obronionej w ubiegłym roku na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Autor prezentuje w niej prawicowe koncepcje państwa oraz precyzuje i porządkuje terminologię liberalną.
Według tzw. sondaży odsetek Polaków popierających przystąpienie naszego kraju do UE wciąż waha się pomiędzy 50% a 60%. Sondaże sondażami, ale wyniki wyborów (prezydenckich, parlamentarnych i samorządowych) systematycznie je potwierdzają! Mam na myśli to, że suma procentowych wyników osiągniętych przez kan-dydatów reprezentujących partie popierające akces Polski do UE, pomnożona przez frekwencję wyborczą w danym głosowaniu, daje wynik podobny do tego uzyskiwanego w sondażach.
W ostatnich tygodniach coraz więcej słychać na temat nowej gangreny toczącej nasz naród, która zwie się homofobią. W tej sytuacji "zionącym tolerancją" nie pozostało już nic innego jak stworzyć szeroko zakrojoną Kampanię Przeciw Homofobii.
Kolejny fragment pracy magisterskiej Tomasza Cukiernika, obronionej w ubiegłym roku na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Autor prezentuje w niej prawicowe koncepcje państwa oraz precyzuje i porządkuje terminologię liberalną.
Stolica Apostolska na początku lutego ogłosiła dokument "Jezus Chrystus dawcą wody żywej", poświęcony New Age.
- New Age to fałszywa utopia, która ma odpowiedzieć na pragnienie szczęścia - mówił podczas prezentacji dokumentu kardynał Paul Poupard. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury przestrzegł, że "New Age jawi się jako zgubna odpowiedź na najstarszą nadzieję człowieka, nadzieję Nowej Ery pokoju, harmonii, pojednania z sobą samym, z innymi, z naturą".
W momencie gdy do-wiedziałem się, że czerwcowa Opcja częściowo poświęcona będzie problematyce aborcji, stanowczo odrzuciłem sugestię, by coś na ten temat napisać. Cały spór wokół legalizacji dzieciobójstwa jest dla mnie przerażający i całkowicie niezrozumiały. O ile możemy przerzucać się argumentami moralno-filozoficznymi w takich sprawach, jak eutanazja na wyraźnie życzenie osoby chorej czy stosowność wykonywania kary śmierci na mordercach, tak sprawa aborcji jest tu całkowicie poza sferą sporów. Wyróżnikiem i zarazem punktem centralnym jest tu bowiem dziecko, całkowicie pozbawione prawa obrony, głosu, argumentacji. Dziecko, które jest całkowicie zdane na opiekę swej matki.
Modny stał się tzw. powrót do natury. Objawia się w różny sposób i z różnym natężeniem. Niektórzy decydują się na ucieczkę przed cywilizacją, innym wystarczą naturalne kosmetyki czy ekologiczne barwy stroju. Jednak w świadomości pojawiła się nowa kategoria myślowa. Istniejące do niedawna kategorie prawdy, dobra i piękna ustępują powoli miejsca "naturalności" lub "ekologiczności". Przymiotnikiem "ekologiczny" czy "naturalny" określa się dziś niemal wszystko. Wśród elementów tego niezmiernie pojemnego zbioru znalazł się dziś także poród.
W niektórych częściach świata jest okropnie. Prawda. Cierpienie i bieda to przecież niekwestionowane problemy. Są tacy, co wciąż uważają, że jest tak z powodu zbyt dużej ilości ludzi na świecie. Według nich, rozwiązaniem tej sytuacji byłoby masowe rozpowszechnienie środków antykoncepcyjnych, dokonywanie aborcji czy sterylizacji. Na marginesie - podobnie zresztą myślą feministki, z pewnością większa część UP, SLD, pragnący liberalizacji polskiej ustawy antyaborcyjnej. Biedni na pewno dzieci nie powinni mieć, a inni zresztą lepiej też nie, bo i my nie chcemy - odpowiedzieliby pewnie zgodnie - dodając, że to wszystko w imię wolności kobiety.
Co pewien czas tematem numer 1 medialnych doniesień, jest plaga seksualnego wykorzystywania dzieci. Znajdujące się w rękach wrogów Pana Jezusa, mass media, wydają się autentycznie oburzone zjawiskiem pedofilii. Organizowane są wielkie akcje społeczne, stawiające sobie za cel walkę z tym zboczeniem. Również przemysł filmowy nakręcił już sporo obrazów ukazujących straszny los dzieci padających ofiarą pedofilów.
Język międzynarodowy esperanto w swej pierwotnej, lecz już dojrzalej postaci, powstał dzięki pożytecznemu błędowi w rozumowaniu Ludwika Zamenhofa i jego młodzieńczego twórcy, oraz wartościowemu gniewowi jego ojca.
Wychodząca od 2001 roku |